piątek, 17 lipca 2020

Subkultura Emo: czy na pewno do niej należysz?

Jak wam wiadomo emo to subkultura, która ma zawartą dość ograniczającą ideologię.
Emo są przeciwni używkom i alkoholowi.
Jednak chciałabym poruszyć tą kwestię.
Skąd w sumie możemy mieć pewność, że pierwsi emosi przestrzegali ideologii?
Być może wtedy tak było ale wiadomo, lata się zmieniają i ludzie też, sama subkultura również się nieco zmieniła.
Sama osobiście palę papierosy i czasem lubię napić się piwka, jednak nie uważam żeby to było coś złego. Znam/znałam wiele osób, które również są/były takie jak ja.
Wiadomo, że większość z was uważa nas za nie prawdziwych emo ale to nie jest prawdą.
Jestem emo od dość dłuższego czasu.
Nie udaje, nie przebieram się dla fun'u.
Czuję, że jestem tym kim jestem, że jestem emo.
Styl, muzyka i część ideologii, że tak powiem.
Moje zdanie jest takie, że jeśli na prawdę czujemy się tym kim jesteśmy to pomimo małych pominięć ideologii i tak jesteśmy w tej subkulturze.
Wszyscy jesteśmy różni, ale jeśli na prawdę czujemy się emo i nimi jesteśmy to małe błędy nie powinny nas zmuszać do opuszczenia subkultury.
Oczywiście nikogo nie namawiam do tego, uważam, żeby każdy robił tak jak chciał ale bez przesady.
Jeśli ktoś nie pali i nie pije itd to nawet i lepiej. Nałóg potem ciężko skończyć.

To tyle, na razie.

piątek, 3 lipca 2020

Róznice pomiędzy emo a scene

Emo zarówno jak i emo scene wyglądają do siebie podobnie, jednak scene znacznie się różni. Również noszą grzywki jednak zauważyliście pewnie ich kolor włosów czyż nie? Są kolorowe. W ich outficie nie brakuje kolorów i wielu biżuterii. Pewnie zwróciliście też uwagę na makijaż prawda? Jest o wiele więcej go na oczach, a brwi bywają bardzo cienkie i mocno podkreślone, to jest właśnie scene. Również mają dużo kolczyków Natomiast my emo, nie jesteśmy scene.  Nasz ubiór głównie zawiera czarne barwy, gdzieniegdzie coś innego koloru jak koszulka czy sznurówki w ukochanych trampkach. Włosy u nas to czerń, zwłaszcza krucza czerń. 
Scene słuchają nieco innej muzyki od nas ale każdy ma swój gust. 
Emo i scene jest podobne ale nie będzie nigdy takie same. Emo jest subkulturą a scene również jest emo ale wersją przesadzoną i jest zaliczany do stylu niż do subkultury, gdyż jak niektórzy z was wiedzą, że osoby scene ubierają się dla szpanu. Stąd to rozdzielenie pomiędzy nimi. 
To na dziś wszystko, do następnego.