Bądź sobą, nie udawaj kogoś kim nie jesteś

Dosyć często słyszymy krytykę z różnych stron, że jak my wyglądamy, co ludzie powiedzą, jak my siebie reprezentujemy, ale kogo to powinno w ogóle obchodzić?
Żyje się raz i jest się kimś kim się chce być, nasza sprawa jak się ubieramy, czego słuchamy i jakie mamy poglądy, komu do tego?
Osobiście mnie też nie raz dopadła taka krytyka.
Zdarza się też, że mi ktoś zmianę wyglądu zaproponuje ale nigdy się na to nie godzę. Nie mogłabym być kimś kim nie jestem :)
Jeśli czujecie się tym kim jesteście to nie zmieniajcie się tylko dlatego, że komuś to nie pasuje.
Odkrywanie siebie jest w sumie czymś niezwykłym, to właściwa droga, którą kierować się będziecie całe życie.

(zdjęcie z neta :3)

Mój makijaż

W ostatnim poście mówiłam o makijażu, które emo nosi, w tym poście powiem i pokaże wam mój makijaż. Zrobiłam kolaż ze zdjęć moich oczu w makijażu, który niemalże na codzień robię.
Wybaczcie jeśli na zdj nie są dość wyraźne miniaturki.
No więc przez ostatnie kilka miesięcy mój makijaż był praktycznie malowany eyelinerem i kredką do oczu. Bardzo lubiłam ten styl makijażu, ale przez ostatnie 2 miesiące zaczęłam testować z cieniami no i nie powiem, przypadł mi ten makijaż do gustu, dziś wróciłam jednak do mojego pierwotnego. Malowanie kreski jednak zajmuje mi zawsze więcej czasu niż cieniami, dziś jednak zeszło szybciej niż myślałam.

Kosmetyki, które używam do makijażu:

Kredka do oczu Avon True Colour Glimmerstick Eyeliner - Blackest Black
Maybelline Lasting Drama - Liquid Ink - 10 Charcoal Black - Matte
Cienie do powiek, prawdopodobnie z firmy Etos, nie wiem jednak ponieważ dostałam je od znajomej.
Cienie do powiek od Kat Von D - Vegan Love
Tusz do rzęs Avon Winged Out Mascara - Blackest Black
Eyeliner od L'Oréal Paris Perfect Slim by SUPERLINER.
Podkład L'Oréal Paris True Match - 01 Ivory

Make-Up Emo

Czy tylko dziewczyny/kobiety emo mogą nosić makijaż?
Oczywiście, że nie! Chłopacy również mogą podkreślać swoją osobowość :))
Jak nam wiadomo styl jest nieodłączną częścią bycia emo, w tym makijaż.
Jednak nie ma przymusu do tego.

Czym jest makijaż emo a raczej jak on wygląda?
Dla początkujących nie jest to styl makijażu jaki noszą alternatywki.
Powieki są pokryte dość mocnym makijażem: kredką i cieniami, niekiedy nawet eyelinerem.
Główną podstawą emo makijażu jest kolor czarny, nie ma jednak ograniczeń co do innych kolorów ale czarny to podstawa.

Na zdjęciach widać wyraźnie podkreślone oczy :)

Zdjęcia wzięte z sieci.

Gdzie się podziały lata 2007-2009?

Według ludzi emo nie żyje bo to już nie lata 2007-2009.
Są w błędzie, emo dalej żyje i to prawdziwe emo.
Dlaczego w tamtych latach było nas tak dużo? Była na to moda, ludzie nie robili tego bo tak czuli, tylko dlatego, że było to modne.
Nie byli tak na prawdę prawdziwymi emo a emo scene lub core.
Było wtedy nawet większe źródło z emo ubraniami, w dzisiejszych czasach ciężko coś znaleźć takiego jak wtedy. Jest to nieco smutne bo teraz kiedy ktoś jest w tej subkulturze i chce tego looku to jest to trudne wyzwanie, ale dla chcącego nic trudnego.

Emo to alternatywki?

Skąd wzięły się te myśli, że emo to alternatywki?
Głównie powód jaki akurat ja zauważyłam to taki, że "alternatywki" kiedy wrzucają post na social media np. Instagram, Tumblr itd. w hasztagach dodają #emo #alternative i tym podobne.
Mówią o sobie "emo" lecz styl na to nie wskazuje.
Podobnie jest z innymi subkulturami.
Alternatywki a dodają hasztagi, które wgl nie pasują tak jak #emo, #goth, #punk, #metal i tym podobne.
Jest to trochę wkurzające. Jest się w jednej subkulturze albo wcale. Łączenie nie jest dobre, a jeśli już się łączy to powstaje alternatywny styl ale nie można być gothem, emo, punkiem, metalem i innymi subkulturami na raz, więc nie piszcie w hasztagach, że jesteście emo czy gothem jeśli jesteście alternatywkami.
To razi w oczy.
Wielokrotnie spotkałam się już z komentarzami typu "jesteś alternatywką?"
Osobiście mnie to trochę obraża.
Więc nie dodawajcie hasztagów, które nie pasują. Osoby, które patrzą na to i są, że tak powiem nowe w temacie i nie wiedzą jak emo czy goth wygląda i widzi osobę alternatywną to stwierdza po hasztagów, że to ta subkultura.

Nie jest to miłe dla nas osób w subkulturze emo, bo porównano nas z subkulturą, w której nie jesteśmy.
Ten post nie ma na celu urazić nikogo. Przemyślcie to, jeśli ten post czytacie.

Do zobaczenia w następnym poście! x3

Emo i prostytucja?

Emo i prostytucja nie wchodzi w grę.
Emo nie prostytuuje się i nie sypia z kim popadnie.
Niektórzy biorą nas właśnie,  za dziwki a nie jesteśmy takie.
To, że niektóre emoski noszą miniówki to nie oznacza, że się "puszczają".
Bycie emo to bycie emocjonalnym, bardziej wrażliwym niż ci co nie są w tej subkulturze.
Każdy jednak może być wrażliwy ale my emosi jesteśmy po prostu bardziej wrażliwsi. Więcej może nas zranić, nawet takie zdanie jak prostytucja, że my się sprzedajemy ale my się nie sprzedajemy.
My po prostu jesteśmy sobą. Na ludzkie gadanie niestety nic nie da się zrobić, jedynie możemy bronić to kim jesteśmy.